Monday, March 7, 2011

Chwile ulotne, jak ulotka...

Chwilę mnie nie było. Cóż każdemu może się przytrafić. Powoli zaczynam się przyzwyczajać do dziwnego wklejania polskich znaków w tekst. To nawet i lepiej. Ostatnio zauważyłam, że ogólnie coraz gorzej piszę. Prawda, nie przywiązuję wagi do rodzimych krzaczków, bo przede wszystkim nie muszę ich używać. Koniec narzekania zatem na odrobinę dodatkowej pracy.
Chciałabym się pochwalić. Uczę się dłubać nowe rzeczy. Tym razem z papieru. Nie tylko gwiazdki, ale rówież trójkąty. Zorientowałam się, że korzystając z dobrodziejstwa większej odrobinę średnicy ładniejsze mi wychodzą te tworki. Nie przeszkadza mi dorabianie trójkątów. Z resztą cały czas jakiegoś koloru mi brakuje. :P Tak sobie pomyślałam, że te trójkątowe ''coś'' świetnie przedstawia się jako jajko wielkanocne. Później zdjęcie zrobię jednego gotowego. Dopiero uczę się składać ''do kupy'' te papierki. Trudno mi ocenić moje własne postępy, nie jestem obiektywna. Nie da tak rady. Idę z prądem, ten nurt nowego tworzenia ciągle mnie gdzieś porywa. W nieokreślone przestrzenie wyobraźni. Chyba tylko wyobraźnia nas potrafi ograniczyć. Jakby się właśnie tak zastanowić, to na to wychodzi. Skoro się nie rozwijamy w tym co robimy, to jak mamy spodziewać się jakiegokolwiek postępu? No tak, można wyjść z założenia, że samo przyjdzie. Ja wychodzę z podobnego z moim paleniem. Też samo przyszło, to i samo pójdzie. od jakichś dwunastu może trzynastu lat. Złożyłam obietnicę, nie jestem pena, jak mi pójdzie... Najważniejsze to mieć całkowite wsparcie najbliższych. Według mnie sami sobie tworzymy przyjazną atmosferę. Raczej już podświadomie wybieramy sobie ludzi, z którymi chcemy lub nie przebywać. Czasem wydaje mi się, że pod tym względem jestem zdecydowanie otępiała. Dosyć często zamykam się przed ludźmi. Dlaczego? Tak już wyszło. Mam na codzień kontakt z człowiekiem. Po co mi kontakt w czasie wolnym od pracy? W sumie po nic. Ale czasami jest fajniej, lepiej, milej i przyjaźniej. Od czasu do czasu trzeba porozmawiać z innym ludziem. Chociażby i tylko po to żeby uzyskać informację o aktualnej twórczości. Zazwyczaj jest to opinia krytyczna, ale ja się takiej krytyki nie boję. A tym bardziej skoro mogę coś poprawić. Jesteśmy ludźmi i mamy prawo do mylenia się.
A chyba za chwilkę zrobię kilka zdjęć tych moich nowych cudeniek. Moja polszczyzna mnie załamuje niekiedy. A jestem za leniwa żeby coś z tym zrobić.

2 comments:

  1. Nie dobijaj się sama takim myśleniem! Jesteś wspaniała i masz tak mówić do lustra każdego dnia. Wtedy zobaczysz ludzi przyjaznych koło siebie

    ReplyDelete
  2. podziekowalam :*:):D
    dobre slowo zawsze jest najcenniejsze :D

    ReplyDelete