Sunday, January 15, 2012

haha... niespodziewajka z candy

Co chwile czlowiek by chcial. No ok... Ja by chciala wziac udzial w jakims Candy. No nie ma sprawy. Ale... Spotkalam sie z informacja, ze w niektorych Candy moga brac udzial wszyscy. (No super.) Mieszkajacy na terenie Polski. A jesli nie, to musza podac adres w Polsce. No i teraz... Jezeli kogos stac na to zeby oddac w zabawie calkiem niezly sprzet, przedmioty, materialy, i stac na calkiem droga przesylke polecona na terenie Polski, to w takim razie juz nie stac na wyslanie przesylki za granice. Spoko. Ja sobie nie musze sie szarpac z ludzi, i przy okazji, robic im reklame na moim blogu. Jak rowniez te osoby, ktore mialy dostac moj adres, go posiadaja. No i dobrze. Niech i tak bedzie. Nie jest mi szczegolnie zal, bo ja wole i tak osobiscie sobie pomacac materialy. Powodzenia organizujacym i bioracym udzial w jakimkolwiek Candy. :) Wole sie osobiscie z kims na cos konkretnego wymienic lub sie z kims podzielic. :D

A teraz z nowosci... Zrobilam kilka nowych centymetrow chusteczki welnianej. Znaczy juz musialam dowiazac drugi klebuszek. :D Robi sie coraz milej, cieplej i ciekawiej. :D Zdjecie zrobie przy okazji. Najpierw musze ze stoliczka sprzatnac. :P

Czasami mam serdecznie, lub mnieij serdecznie, dosyc istot ludzkich.

PS: Bede ten wpis zapewne o zdjecia chusteczki wzbogacac. :)

6 comments:

  1. Czym mialabym wkurzyc?
    Tym, ze nie bede sie zglaszac do Candy?
    Tym, ze zostalam odgornie zdyskwalifikowana z Candy, ktore nie jest za granice wysylane?
    Czy tym, ze wypowiadajac swoje zdanie na ten temat sami organizatorzy zaczna sie do czegos poczuwac i tym samym beda mnie o zlo swiata obwiniac, bo oplata pocztowa im ewentualnie podskoczy?
    Winny zawsze musi sie znalezc.
    A ja naprawde nie musze brac udzialu w Candy. Jak czegos potrzebuje, to zaopatruje sie w to. Jak upatrze sobie cos dodatkowego to zwracam sie do ludzi, ktorym moge sie jakos zrewanzowac.
    A z reszta... Kazdy organizator Candy ma swoje wlasne zasady.
    Pozdrawiam :D

    ReplyDelete
  2. Taka moja juz moja prawda.
    Ja nie mam zamiaru zawracac tylko ktoremus z czlonkow mojej rodziny, zeby specjalnie dla mnie odbierac przesylke z poczty. I na dodatek specjalnie to samo do mnie za granice wysylac. Nabijanie kasy PP. No chyba, ze organizator Candy jest jakos spowinowaty z PP, i chce jakos wspomoc swoja jakby nie patrzec karmicielke. :P Szkoda nawet sie takimi Candy przejmowac. Tak samo, jak nikt sie moim poruszaniem niektorych tematow, nie przejmuje.

    Polecam tylko dobrze zapoznac sie z [szumnie nazwanym] Regulaminem Candy. To wszystko. :)
    Pozdrawiam ^^

    ReplyDelete
  3. Isi - oj tam, oj tam, źle trafiłaś i tyle! :)))
    Jest cała masa Dziewczyn, które nie dyktują takich warunków. Próbuj i nie zrażaj się!
    Uściski!

    ReplyDelete