So small and compact. :P
Monday, November 4, 2013
Kwiaty, info i ogrodek - EP - UK
Thursday, October 3, 2013
Monday, September 30, 2013
Saturday, September 14, 2013
Wee Monster - EP - UK
Wee potocznie oznacza recycling. Kup pralke i przynies nam swoja stara, a my zrobimy reszte. Zatem co?
Dokonamy przelomowego kroku naprzod. :P
Sporo elektronicznego zlomu.
Wednesday, August 21, 2013
0001
Znowu wrocilam do koralikow. Zawsze lubilam zabawe kuleczkami. :P Tym bardziej, ze cos ladnego z tego wychodzi. :D
Arkady - EP - UK
Czy 'arkady' to dobre okreslenie?
Tamtego dnia pogoda Nam dopisala. Roslinnosc ledwo co zaczela sie bujac do dzialania. jednkaze nie widzialam jeszcze Edenu w pelnej okazalosci. Biomy to cos innego. Tam panuja inne klimaty. Plener to jakos tak po swojemu sie rzadzi.
Wednesday, August 14, 2013
Wiosna srodziemnomorska [Eden Project - UK]
Tu juz bardziej swojskie roslinki. Oczywiscie, nie wiem co to, ale fajnie wyglada. Widzielismy tez drzewo pomaranczowe z owocami.
Pin It
Tuesday, August 13, 2013
Monday, August 5, 2013
Pansy
... sie znowu pomylilam. Maskotka fajna, nawet bardzo. Tylko te oczojebne kolory...
Thursday, July 11, 2013
Wednesday, June 26, 2013
Tuesday, May 21, 2013
Cieniowane I [Bonus]
I'm still thinking what I can create from this yarn. It's really wooly and sometimes a little bit itchy but I still love it because of the mox of colours. It's thin, and probably I'll need 3mm hook or needles for the projects with this yarn. Thinking in progress...
Pin It
Czuje sie jak sowa...
Pin It
W nocy spac nie moge, a w dzien nie potrafie...
http://www.ravelry.com/projects/isilian2005/0-909-hedwig---owls-in-safran-and-muskat
http://www.garnstudio.com/lang/us/pattern.php?id=6119&lang=us
W nocy spac nie moge, a w dzien nie potrafie...
http://www.ravelry.com/projects/isilian2005/0-909-hedwig---owls-in-safran-and-muskat
http://www.garnstudio.com/lang/us/pattern.php?id=6119&lang=us
Thursday, May 16, 2013
Monday, April 22, 2013
Dzika swinia w krzakach [Eden Project - UK]
Rzezba w Eden Project. Nie mam pojecia czy to galezie, korzenie czy kosci? Fajnie wyglada dzika swinia. :P
I moj ukochany fiolet. :D
Ja chce znowu pojechac do Edenu.
Pin It
W muzeum czolgow jest ekspozycja pomieszczen i okopow z II WS. Lubie to muzeum. Mozna polazic i popatrzec. Lubie tez muzeum lotnictwa, ale mniej chodzenia i zwiedzania. Chociaz maja Concorde'a i kawalek lotniskowca. :D W muzeum czolgow mozna popatrzec, pomacac, poczytac. W sumie lubie oba muzea. I nie mowia zeby zakladac filcowe papcie. ^^ :P
Pin It
Sunday, April 21, 2013
Thursday, April 18, 2013
Monday, April 15, 2013
Lil the Grey
Chusta juz stara, znoszona, zmechacona. Podoba mi sie jednak nadal. Chyba ja przerobie. To jedna z tych ukochanych rzeczy, ktore uwielbiala Adolfinka. Nie mowie o bolerku, w ktorym intensywnie robila dziury. :P
Pin It
Sunday, April 14, 2013
Wednesday, January 16, 2013
Blog nie blog - kwintesencja
Ostatnio zauwazylam pewna prawidlowosc. Jak nie pilnuje sie z pisaniem, to od razu pojawiaja sie bardziej rozwiniete formy zycia. Nie mowie o trolach, ograch, pierwotnikach. Mowie o chamach, ktorzy wychodza z zalozenia, ze jak w komentarzu zbluzgaja autora bloga, to sie dowartosciuja.
Pragne poinformowac wszelkie podobne formy egzystencjalne, ze nie robi mi to. Krytyke konstruktywna przyjmuje, staram sie do niej jakos ustosunkowac. Ale... Morde sobie obetrzyj o wycieraczke pod drzwiami, a nie o Mnie. Nawet mnie nie znasz i nie chcesz poznac. Skoro tym bardziej chowasz sie za parawanikiem anonimowosci. Zapominasz, ze wszystko jest rejestrowane, nawet twoje zasrane IP. W kraju, w ktorym mieszkam twoje komentarze o poziomie mojej glupoty czy przejebania, czy chociazby jak mi jest w zyciu dobrze, jest karane i scigane przez prawo. Zapamietaj sobie, ze internet nie jest juz schronieniem dla niedowartosciowanych, zakompleksionych, zazdrosnych dzieciuchow, ktorzy swoimi wypowiedziami probuja wywolac placz i zgrzytanie zebow. Na mnie to nie robi wrazenia. Predzej polamiez sobie zeby na swojej klawiaturze, niz wywolasz u mnie placz. Na mnie to nie dziala. Jestes dla mnie, a raczej nie stanowisz wymiernika, czy tez bodzca do dzialania. Jedyne to to, ze odpisalam.
A tak przy okazji... Nie zapraszam do polemiki. Ten wpis uznaje za akt obronny.
Pin It
Pragne poinformowac wszelkie podobne formy egzystencjalne, ze nie robi mi to. Krytyke konstruktywna przyjmuje, staram sie do niej jakos ustosunkowac. Ale... Morde sobie obetrzyj o wycieraczke pod drzwiami, a nie o Mnie. Nawet mnie nie znasz i nie chcesz poznac. Skoro tym bardziej chowasz sie za parawanikiem anonimowosci. Zapominasz, ze wszystko jest rejestrowane, nawet twoje zasrane IP. W kraju, w ktorym mieszkam twoje komentarze o poziomie mojej glupoty czy przejebania, czy chociazby jak mi jest w zyciu dobrze, jest karane i scigane przez prawo. Zapamietaj sobie, ze internet nie jest juz schronieniem dla niedowartosciowanych, zakompleksionych, zazdrosnych dzieciuchow, ktorzy swoimi wypowiedziami probuja wywolac placz i zgrzytanie zebow. Na mnie to nie robi wrazenia. Predzej polamiez sobie zeby na swojej klawiaturze, niz wywolasz u mnie placz. Na mnie to nie dziala. Jestes dla mnie, a raczej nie stanowisz wymiernika, czy tez bodzca do dzialania. Jedyne to to, ze odpisalam.
A tak przy okazji... Nie zapraszam do polemiki. Ten wpis uznaje za akt obronny.
Pin It
Subscribe to:
Posts (Atom)