Dostalam dzisiaj lancuszkowa 'zabawe'... Odzew? Glownie negatywny. Na przyklad:'Prosze nie spamowac glupstwami. Moze by tak cos zrobic naprawde?' Ze niby qrwa co zrobic? Ludziom zal dupe sciska, jak sa scigani przez wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Swiatecznej Pomocy, przez jeden cholerny dzien w roku. Pod Kosciolami, instytucjami organicznie traktowanymi jako charytatywne jadnolodajnie, ciucholandy, noclegownie. Co WY robicie, ci ktorzy macie tyle do powiedzenia? Wiecznie narzekacie, ze pieniedzy nie macie. Na byle pierdoly macie, na drapanie sie po dupach macie, a zlotowki na umierajace codziennie dzieciaki, ludzi starych, chorych na raka nie macie. Bo qrwa co?! Za pieprzony przelew zaplacic trzeba wiecej niz ta cholerna zlotowka. Mam prawo miec pretensje, JA, ktora wybitnie sporadycznie sie udzielam. QRWA!! Najlepiej siedziec na dupie przed telewizorem i krytykowac wszystkich i wszystko jak leci, i jeczec, ze zle jest. To qrwa do roboty, a nie obwiniac caly swiat, ze sie jest zjebem. Plunac w twarz prosbe o pomoc, to olewacie taka osobe. Nie mowie o sobie. JA nie prosze o pomoc debili, ktorzy wzrusza ramionami, powiedza jak bardzo im przykro, i sypia pieprzonmi dobrymi radami, do jakich instytucji sie zwrocic. Taka madra to Ja tez jestem. To jest wlasnie to: '(...) zrobic cos naprawde?'. Nieee... 'Naprawde' to jest patrzenie, jak czlowiek zdycha i publicznie sie nad nim litowac. I zeby nie bylo. Trzeba jeszcze umierajacego podciagnac pod swoje wlasne nieszczescia i porazki zyciowe. Zdychasz? Nie martw sie. To jeszcze nie jest tak zle. Inni maja gorzej. QRWA... Niektorzy maja tak najebane w glowach, ze to az przekracza wszelkie ludzkie pojecie. Zamknij okna, drzwi, usiadz na dupie i QRWA czekaj na smierc. Tylko nie zapomnij publicznie sie umartwiac, plakac, zalic sie na caly ten pojebany swiat. I zeby nie bylo, to to 'naprawde cos zrobic' to tez jest oddanie do Caritas calkowicie wyruchanych dzieciecych ciuchow, albo tez nie. Lepiej oddac jakiejs pociotce, bo sie jeszcze zmarnuje. A jak juz ZROBICIE te cholerne 'cos' dla innych, obcych, to nie zapomnijcie sie pochwalic na fejsbukach, twiterach, naszej klaszej i kolku parafialnym. Rozgrzeszajcie sie, pocieszajcie sie, podniecajcie sie, ze inni co biora w takich zabawach udzial, sa bardziej pojebani od was. Bo przeciez umierajacy nie tylko na raka MUSZA sie umartwiac, plakac, cierpiec publicznie, uzalac sie nad soba, i przede wszystkim nie maja prawa do zadnej godnosci osobistej. Jak NIE MASZ OCHOTY BRAC UDZIALu W TAKICH 'ZABAWACH' TO TO DO JASNEJ CHOLERY ZIGNORUJ!!! A nie otwierasz morde i potepiasz. Nie to nie. Wspaniala lekcja dla mnie. A wlasnie, i jak sie zapisujesz do tej 'zabawy' o nazwie facebook to sie qrwa przygotuj, ze bedziesz dostawac takie informacje, uznawane przez ciebie jako spam. Wlacz sobie we lbie filtr niechcianych wiadomosci.
Obrazilam? Urazilam? Uzywam wylgaryzmow i przeklenstw? Trudno sie mowi. To jest MOJE zdanie. Nie musisz czytac tego co pisze. Tym bardziej nie musisz tego komentowac. Nie potrzebuje klaskania w lapki i glupiego pieprzenia, ze mam racje. No bo przeciez trzeba zrobic to 'cos naprawde'. Zaczne od listy oszolomow na fejsbuku...
Z jednej strony masz rację z drugiej strony... miałem do czynienia z fundacjami "charytatywnymi" i tyle.
ReplyDelete